Najczęściej zadawane pytania

Najczęściej zgłaszają się do mnie osoby zarówno zdrowe, jak i z różnym rodzajem zaburzeń lękowych, które mimo pracy z terapeutą nie są w stanie zrobić progresu w uspokojeniu siebie samodzielnie w ataku paniki. Uważające, że wypróbowały już absolutnie wszystkiego - od różnego rodzaju leków, suplementów, różnych nurtów psychoterapeutycznych, znają wszystkich lekarzy w mieście, a nadal jest brak efektów lub silna stagnacja. Uczyłam regulacji stresu Psychofitness Klientów, którzy jednocześnie leczą PTSD, lęk ostry, wolnopłynący, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, zaburzenia odżywiania, bulimię sportową. Uczę również każdego, kto chce nauczyć się wykorzystać aktywność fizyczną w celu poprawy swojego samopoczucia zamiast dodawać sobie presję.
Wszystkich Klientów łączy jeden powód: chcą nauczyć się regulować stres i dzięki temu czuć się komfortowo i bezpiecznie w swoim ciele. Psychofitness i jego 4 Wyznaczniki Natychmiastowej Satysfakcji są bardzo skuteczne w oswajaniu się z sygnałami ciała, ponieważ bazują na objawach, które występują w ataku paniki oraz w... relaksie! Na tym się skupiamy i dlatego to jest tak skuteczne - dzięki relaksowi zostaje przywrócona równowaga układowi nerwowemu i ciało przestaje pracować na oparach. Ma przestrzeń, aby odpocząć. Wzmacniając za pomocą neuroplastyczności uczucie relaksu sprawiamy, że objawy somatyczne nie budzą stresu same w sobie. To dzięki temu objawy somatyczne, takie jak szybkie bicie serca przestaje budzić w Tobie dodatkowy stres. Przestają się kojarzyć się z silnym stresem, a dzięki temu nie doszukujesz się w sobie tych objawów i masz spokojną głowę, gdy on nastąpi. Wiesz, jak to wyjaśnić i co należy zrobić. Już nie wspominając, że na terapii w końcu robisz progres - bo reakcjami ciała zajmujesz się w pracy z ciałem, a umysłem możesz zająć się na terapii. 

Siedząc przy komputerze nie ma jak pracować z ciałem. Nie znoszę sztucznego wymuszania konsultacji, aby "przetrwać" ten czas i zgarnąć pieniądze. Liczą się dla mnie efekty współpracy, a jeśli Ty osiągasz progres, to i ja odczuwam satysfakcję. Oczekuję efektów tak samo jak Ty, a siedząc na krześle tych efektów nie będzie.

Nie prowadzę terapii. Konsultacje ze mną nie są terapią i nie są konsultacją psychologiczną. Terapia i regulacja stresu to dwie różne rzeczy. Metoda Psychofitness bazuje na pracy z ciałem oraz rozpoznawaniu sygnałów z niego płynących i to jest moja praca, aby Ciebie tego nauczyć. Pojawia się przy tym lepsze samopoczucie, co jest związane z samą regulacją stresu i ograniczeniem szkodliwego działania stresu na życie Klienta. Jestem studentką studiów neuropsychologicznych.

To nie jest konkurs ani rywalizacja. Są różne osoby, różne potrzeby i różne sposoby zaspokajania ich. Do mnie zgłaszają się każdy zmęczony używaniem ruchu jako sposobu do odchudzania, ale przede wszystkim osoby, które jednocześnie są pod kontrolą lekarza psychiatry, psychoterapeuty i/lub psychologa, a nadal mają problem z rozpoznaniem reakcji ciała i przez to nie osiągają postępów w leczeniu. Pomagam te reakcje rozpoznać, zinterpretować, oswoić. To jest obok terapii i leczenia - nie ma tu rywalizacji. Psychofitness jest zgodny z aktualną wiedzą fizjologiczną i nie podważa, nie próbuje zastąpić leczenia oraz psychoterapii. Jest formą pracy z ciałem, adaptacji aktywności fizycznej jako sposobu regulacji stresu.
Potrzebę konsultacji u mnie mają osoby, które:
- boją się szybszego bicia serca, szybkiego oddechu w ruchu i mimo poruszania tego tematu na terapii nie ma żadnych efektów,
- nie pamiętają, czym jest relaks, spokój i czujące stałe napięcie,
- zrażone do ruchu i bojące się ruchu z powodu zaburzeń odżywiania, otyłości, stale pojawiającego się efektu jo-jo,
- nadużywają aktywności fizycznej w pogoni za wynikami, które chcą uwolnić się presji wyników i przywrócić naturalność ruchowi.

Tak. Przerywam spotkania, gdy widzę, że Klient wymaga opieki lekarskiej i/lub psychologicznej i po to nie sięga. Odmawiam, gdy Klient mylnie postrzega pracę ze mną i mimo jasnych informacji o sposobie pracy oczekuje terapii, gdy nie wykonuje zadań domowych, oczekuje diagnostycznych informacji, gdy nie chce brać udziału w zadaniach, szuka przestrzeni do rozmowy bez działania. Konsultacje ze mną są sposobem pracy z ciałem, nie są konsultacją psychologiczną ani lekarską. W podobnych przypadkach odsyłam Klienta do specjalisty i zapraszam ponownie, gdy będzie chciał zrozumieć i popracować nad sygnałami płynącymi z ciała.

Tak, jeśli lekarz prowadzący leczenie wystawi zaświadczenie, że nie występują przeciwwskazania do pracy z ciałem Psychofitness oraz umiarkowanej aktywności fizycznej.

To zależy od tego, w jakiej kondycji jest Osoba. Niektórzy nie potrzebują konsultacji i pracują z samymi eBookami i materiałami, jakie udostępniam bezpłatnie na stronie oraz w mediach społecznościowych. Niektórym osobom wystarczy kilka spotkań, aby zrozumieć, czym jest spokój, do czego dążyć, jak go poczuć i dalej pracują samodzielnie z eBookami. Niektórzy potrzebują regularnych spotkań, ponieważ są np. w procesie leczenia np. PTSD. Spotkania ze mną są ich sposobem na poczucie relaksu. Zarażam ich swoją energią i dzięki temu lepiej się czują i mają więcej energii i motywacji, aby zmierzyć się na terapii z tym, co wydarzyło się w życiu.

Metoda, jeśli będzie regularnie praktykowana, może okazać się bardzo owocnym sprzymierzeńcem w dążeniu do zdrowia dzięki regulacji stresu. Tego doświadczyli moi Klienci oraz Czytelnicy. Samo kupienie eBooka nic nie wniesie, jeśli będzie leżał nietknięty na dysku. Kluczem do sukcesu, jaki osiągnęli moi Czytelnicy oraz Klienci w poprawie jakości życia, jest zaangażowanie i regularność w praktykowaniu.

Zdecydowanie tak! Na terapii pojawia się wiele wyzywających aspektów do poruszenia, oraz regulacja stresu pomaga zrozumieć reakcje ciała i spędzić ze sobą czas, aby je regulować. Moi Czytelnicy oraz Klienci uważają, że terapia przebiega znacznie owocniej dzięki temu, że teraz potrafią regulować stres - również ten, który czasami pojawia się jako niezbędny element skutecznej terapii.

Absolutnie nie! Psychofitness to gruntownie przebadane, fizjologiczne filary, które są niezbędne w umiejętnej regulacji stresu. Jak w każdym profesjonalnym podejściu, liczy się czas oraz włożona praca. Psychofitness nie ma określonych rodzajów ćwiczeń - cała metoda musi być dostosowana do indywidualnych preferencji Osoby. Razem szukamy sposobu, w którym Klient będzie komfortowo się czuł oraz uczył skutecznej relaksacji, a co najważniejsze, którą będzie później w stanie samodzielnie powtórzyć. Absolutnie nie można dostosowywać człowieka do metody, tylko metodę do człowieka, dlatego Psychofitness u każdego może wyglądać inaczej. Jakiekolwiek połączenia Psychofitnessu z ćwiczeniami "uwalniania traumy", "weekendowym oczyszczaniem" są poważnym nadużyciem reputacji metody.
Filary metody są spisane w eBooku Psychofitness.

Studiuję neuropsychologię i dzięki temu doskonale zdaję sobie sprawę, że są takie sytuacje oraz mechanizmy, w których Klient może mieć problem z wyrażeniem własnego zdania. Dzieje się tak również dlatego, że Klient czuje wobec mnie wdzięczność za dotychczasową wspólną pracę. Nie możemy mówić o drodze do dobrostanu, jeśli jeden w jego imię mamy coraz mniej zasobów na życie. Jeśli w trakcie rozmowy dostanę sygnały, że jest problem finansowy, rozmawiam o tym z Klientem i rozważamy alternatywy. Zależy mi, aby decyzja była podjęta samodzielnie przez Klienta - ponieważ rozwój asertywności to jeden z filarów metody Psychofitness. W ten sposób z trudnej sytuacji dla Klienta dodajemy kolejny argument na potwierdzenie, że zawsze jest wyjście, zgodnie z 2 Zasadą Psychofitnessu - a jeśli dwie strony się szanują, to jest również i powrót.